Ależ nam się dzień dziś zaczął! Dzieciaki zaspane i marudzące przy śniadaniu, bieg do przedszkola w strugach deszczu, zapomniany z domu koszyczek (mamo, wracajmy! pani kazała na dzisiaj przynieść!) czyli pilna zmiana kierunku w połowie drogi ;)) I do tego jeszcze odklejony z ranki plaster. Dobrze, że po drodze apteka, a plastry można kupić na sztuki, bo portfel, rzecz jasna, w domu i tylko fartem jakieś drobne w kieszeni :) Panie przedszkolanki na szczęście kochane i wyrozumiałe dla spóźnialskich :D
A więc po porannych emocjach, korzystając z drzemki młodszego potomka i chwili na kawę, wpadam do Was z moim kwiecistym, fioletowym jajkiem.
Tym razem nie kombinowałam za wiele i wybrałam białą Aidę 20ct. Bardzo przyjemnie mi się haftowało. Jeden kolor muliny i niewielki rozmiar to o tej porze roku same zalety :) Idealne, żeby zabrać na plac zabaw i podłubać choć trochę gdziekolwiek. A i wzór wyrozumiały i wybacza drobne pomyłki. Też tak macie? ja jestem mistrzem chyba w robieniu hafciarskich baboli. Serio, nie wiem, czy cokolwiek, kiedykolwiek wyszyłam w 100% zgodnie ze schematem!
Myślę, że w przyszłym roku wiosną wrócę do tych wzorków - w końcu kilka ich jeszcze zostało do wyszycia :) marzą mi się te z barankami i zającami.
Pięknego dnia Wam życzę!
U mnie właśnie wychyliło się nieśmiało słonko :)
Śliczne jajeczko. Uwielbiam cieniowaną mulinę. Takie wzorki mają swój urok wyszywane właśnie taką mulinką. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki :) nie używałam wcześniej cieniowanej muliny. Kupiłam specjalnie do tych jajek :)
UsuńŚliczne! U mnie tez pomyłki i najczęściej prucie 🙈 ale czasem machnę ręką ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! u mnie też z pruciem różnie bywa. Jak błąd nie duży to zostawiam jak jest.
UsuńŚliczne jajeczko. Bardzo fajne są te wzorki a własna interpretacja wzoru jest u mnie praktycznie zawsze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) "własna interpretacja" i od razu lepiej brzmi :D
UsuńTo można powiedzieć, że Ty autorką wzorów jesteś ;) Też tak mam że się mylę, ale zazwyczaj pruję. Taka psychika :)
OdpowiedzUsuńTak, taki mój talent ukryty ;)
UsuńCudne jajo. Moja siostra (mój autorytet we wszystkim) twierdzi, że należy się "pomylić", żeby dzieło miało coś w rodzaju znaku rozpoznawczego ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) rzeczywiście, coś w tym jest!
UsuńPiękne kolorki ma ta pisanka, fajne wygląda:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładne jajo, tez czasami się mylę ale nie ma się czym przejmować ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPiękny hafcik!
OdpowiedzUsuńA pomyłki każdemu się zdarzają...
Dziękuję pięknie :)
UsuńJaka pomyłka? ;)
OdpowiedzUsuńJajeczko piękne i kolorki prawdziwie fiołkowe...jak dla mnie piękna praca:)
Uściski slę:)
K.
Serdeczne dzięki!
Usuńślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne fiołkowe jajeczko. Co roku mam ochotę na haftowanie tej serii i zawsze coś wypadnie.Też podoba mi się to z zajączkami, barankami i stokrotkami.
OdpowiedzUsuńdostać kartkę z takim motywem mr ...
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajko - pisanka :)
OdpowiedzUsuńA kto tam zauważy jakąś pomyłkę w plątaninie krzyżyków !!