Ale żeby nie było, że nitki się kurzą a igły rdzewieją powolutku w zeszłym tygodniu zaczęłam haftować pewnego elfika, co to pomieszkuje między modrzewiowymi gałązkami. Póki co mamy elfią twarzyczkę:
A kawałek dalej majaczy już skrzydełko. Ciekawa jestem efektu, bo na skrzydełkach sporo jest krzyżyków haftowanych muliną metalizowaną (na zdjęciach póki co tylko róż i błękit, potem dojdzie jeszcze sporo białego), będą się więc dość mocno skrzyły. Myślę, że na tle zieleni i brązów powinno to całkiem fajnie wyglądać.
Hafcik bardzo przyjemny. Taki na odpoczynek po stresach dnia i nocy :) Wybrałam len obrazkowy 30ct i bardzo jestem z tego wyboru zadowolona. To zdecydowanie mój ulubiony len, krzyżyki ładnie się na nim układają, są fajnie wypukłe i prawie że same się stawiają :) no i oko się zbytnio nie męczy, a z konturami łatwo się uporać :) Wszystkie backstitche robione są w tym wzorze jednym kolorem, co też jak dla mnie jest sporym plusem.
I to w zasadzie byłoby na tyle mojej twórczości radosnej :)
Pozdrawiam Was mocno!
Pozdrawiam Was mocno!
Piękny ten elfik! W towarzystwie takiej uroczej twarzyczki szybko pojdzie haftowanie ;) śliczne zdjecia Aniu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna twarzyczka. Myślę, że taki śliczny elfik nie może się inaczej haftować 😀
OdpowiedzUsuńBędzie piękny elfik :)
OdpowiedzUsuńPoczątki piękne!
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej...
Zapowiada się cudnie. :)
OdpowiedzUsuńUrocza twarzyczka się wyłoniła z tamborka :) Myślę, że reszta będzie równie urocza :) A co do czasu na hobby, to ja mam już duże i "samodzielne" dzieci, ale dalej muszę "wykradać" dla siebie chwilkę za chwilką pomiędzy pracą, domem i mnóstwem innych obowiązków. Tak to już chyba musi być, że tego czasu ciągle za mało :) Ale "od chwilki do chwilki" coś się uda zrobić :)Miłego haftowania!
OdpowiedzUsuńPiękny elfik powstaje. Ja najwięcej powyszywałam w ciąży,a potem bardziej książkowo było by skracać sobie czas przy karmieniu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli chodzi o haftowanie, to każda z nas wykrada na to wolne chwile, choć przy maluchach może być trudniej. A nowy hacik z elfikiem zapowiada się ślicznie. Czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
fajnie podgląda się kolejne etapy pracy :)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft się zapowiada. Na lnie całość będzie prezentować się fantastycznie. Czekam na kolejne odsłony haftu i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrześliczna buźka i pięknie wygląda na tym lnie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Ps. Dziękuję za paczuszkę, jest super!!!