wtorek, 6 marca 2018

Luty z Rogatym

Zupełnie na ostatnią chwilę wpadam ze zliftowaną kartką na zabawę u Inki. Haft powstał już jakiś czas temu, ale do posklejania w całość zabrałam się dopiero wczoraj. Wybrałam kartkę Anny (Kartkowe Love):


Mój lift prezentuje się tak:

Haft oczywiście autorstwa Veronique Enginger. Tym razem zdecydowałam się na naturalny len (podobnie jak przy poprzednich haftach z tej serii w rozmiarze 30ct). Wydaje mi się, że pasuje do tych wzorów niegorzej niż biel :) 



Pięknie dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem :) 
Pozdrawiam ciepło :) 



5 komentarzy:

  1. Rany, na lnie to trudniej! ale za to efekt naturalności i takiego ciepła jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyszło na lnie i nie wiem, czy nie ładniej niż na białym. Wszytko mi się b. podoba, tylko co to jest lift? :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszło :) Len dodaje elegancji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie wyszła Ci ta karteczka, no i hafcik jest doskonały!
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń